Początki są zawsze trudne. Takie były w moim przypadku. Na samym początku ta gra mnie zauroczyła ale nie rozumiałam większości. Czytałam w internecie o siatkówce. Z każdym dniem coraz bardziej ten sport zabierał mi serce aż w końcu pokochałam go i ta miłość trwa do dnia dzisiejszego.
Był to bodajże 2011 rok kiedy w telewizji leciał mecz PGE Skra Bełchatów - Asseco Resovia Rzeszów, chyba półfinał. Siatkarze z Bełchatowa wygrali wtedy w finale z Jastrzębskim Węglem, zdobywając 7 Mistrzostwo Polski z rzędu! Byłam pod wielkim wrażeniem gry bełchatowian. Już od pierwszych piłek półfinału wiedziałam że znalazłam swój własny klub - PGE Skrę Bełchatów.
Z Reprezentacją zawsze byłam. Oglądam każdy mecz. Ale taka poważniejsza przygoda także zaczęła się w 2011 roku. Pamiętam dokładnie Ligę Światową 2012 w której triumfowaliśmy oraz Igrzyska Olimpijskie 2012 które nie były dla nas najlepsze. Ale właśnie momentach wiemy kto jest prawdziwym fanem i zostanie z swoją drużyną.
"Jeśli nie umiesz być z nami, gdy przegrywamy, to nie ciesz się z nami, kiedy wygrywamy."
~Bartosz Kurek
Pierwszymi moimi idolami byli Zbigniew Bartman, Michał Winiarski oraz Michał Kubiak.
Grę "Zibiego" oglądałam z przyjemnością, był dla mnie takim jakby mentorem.
"Trening, odpoczynek, trening i mecz. Tak przez 20 lat. Co będzie, jak tego zabraknie?
Niestety, pustka." - Zbigniew Bartman
Michał Kubiak to taki walczak, który nigdy nie odpuści. Nawet mamy podobne charaktery. Jest wspaniałym przyjmującym który ma własne zdanie. Na początku podchodziłam do tego zawodnika z dystansem lecz po kilku meczach to się zmieniło.
"Robię to, co kocham i jeszcze mi za to płacą. Nie muszę wstawać o szóstej rano, odbębniać gdzieś ośmiu godzin i wracać niezadowolony do domu." - Michał Kubiak
Kolejny Michał, lecz nie Kubiak tylko Winiarski. Siatkarz który po tylu kontuzjach się
nie poddał tylko walczył by wrócić. Na ogół jest spokojny lecz gdy słyszy pierwszy gwizdek w
meczu jest walczakiem. Jak dla mnie mistrz żartów oraz tańca i śpiewania. Do dziś słucham
jego wersji piosenki Somebody that i used to know, Gotye.
"Wszystko, co mi się spodoba słucham po pięćdziesiąt razy, aż zapamiętam. Kiedyś wymarzyłem sobie, że nauczę się grać na gitarze. Kupiłem sobie nawet taki instrument i raz, dwa razy w tygodniu przychodził kolega i dawał mi lekcje. To trwało cztery miesiące. Dziś potrafiłbym zagrać jedynie „Whisky, moja żono”. Od razu powiem, że jednocześnie nie grałem i nie śpiewałem, bo nie potrafiłem tego skoordynować." - Michał Winiarski
Nie mogę także zapomnieć o Łukaszu Kadziewiczu czy Piotrze Gruszce czy nawet o Michale Bąkiewiczu, ponieważ to do nich wszystko się zaczynało. Kluczowymi zawodnikami byli dla mnie Aleksandar Atanasijević oraz Konstantin Ćupković. Najpiękniejsze jest to że teraz po tych prawie 6 latach mogę porównać grę Aleksa z tamtego okresu i z rokiem 2016. Konstantin oraz Aleks byli jednymi z zagranicznych siatkarzy których bardzo polubiłam. Muszę wspomnieć także o Krzysztofie Ignaczaku, Bartku Kurku oraz Jakubie Jaroszu. Którzy do dziś grają grają świetnie.
Zapomniałam wspomnieć o Mariuszu Wlazłym. Sama nie wiem co o nim napisać. Niesamowity człowiek. Mamy tę same pasję - siatkówkę oraz fotografię. Dla mnie zawsze będzie najlepszym siatkarzem na świecie.
Wspomnę jeszcze o kilku jeszcze zawodnikach takich jak: Matthew Anderson, Maxwell Holt, Russell Holmes, Ivan Zaytsev, Dragan Travica, Matteo Piano, Facundo Conte, Niko Uriarte czy Srećko Lisinac.
Jedną z ważniejszych dla mnie postaci jest Giba.
Z czasem zyskiwałam innych idoli np. Wojtka Włodarczyka, Pawła Zatorskiego,
Macieja Muzaja, Andrzeja Wronę, Janka Nowakowskiego, Jasona De Rocco
czy Murilo Radke.
Już od 6 lat kibicuje Skrze oraz reprezentacji Polski. Od 3 lat USA oraz Argentynie.
Grałam także. Tylko przez jeden błąd straciła siatkówkę. Nie będę rozpisywać się na ten temat
w tym poście ale przez moją miłością przeszłam 2 operacje oraz 1 zabieg.
24.10.2015 - data która zapadła mi w pamięci. Pierwszy raz zobaczyłam swoich idoli na
parkiecie. Weszłam na halę i łza zleciała mi po policzku. Rozmawiałam z Jasonem De Rocco i
Jankiem Nowakowskim. Spotkałam Jastrzębski Węgiel, Lotos Trefl Gdańsk,
AZS Częstochowa oraz Łuczniczkę Bydgoszcz.
Nie żałuje że wybrałam siatkówkę.
Jaki jest wasz ulubiony zawodnik? Jak rozpoczęła się Wasza przygoda z
siatkówką?
.
Oooo widzę, że byłaś na Memoriale w mojej miejscowości. :D Szkoda, że udało mi się przyjść tylko na jeden dzień. :/// Ale w tym roku będzie kolejny. Zapraszamy! :)
OdpowiedzUsuńTeż byłam tylko na jeden dzień, w sobotę. Było super, wspaniała atmosfera. W tym roku także będę bo nie mogę przegapić takiej okazji. Pozdrawiam i zapraszam do innych postów. :)
Usuń